GL.iNet GL-AR750S-ExtSprzętPierwsze reakcja to efekt "wow" - urządzenie jest naprawdę małe. Obudowa wykonana z twardego matowego plastiku, dość przyjemna w dotyku. Spokojnie mieści się w dłoni jak i kieszeni, składane antenki nie przeszkadzają zbytnio o w jego przenoszeniu. Generalnie robi dość pozytywne wrażenie.
Specyfikacja sprzętu:
Procesor: Qualcomm QCA9563, jednordzeniowy, taktowany 775MHz
RAM: 128MB
Flash: 16MB + 128MB (NAND)
Ethernet: 3x 1Gb (1x wan + 2x lan)
WiFi: b/g/n 2.4GHz (300Mbps) + ac 5GHz (433Mbps)
Przyciski: 1x reset, 1x przełącznik
LED: 3x, zielone
Slot kart microSD1x USB2.0Anteny: dwie zewnętrzne, z boku urządzenia, bez możliwości odkręcenia
Zasilanie: 5V/2A przez złącze microUSB
Co znajdziemy na obudowie? Zacznijmy od tyłu: trzy gigabitowe złącza RJ45, port USB, port microUSB do zasilania. Z przodu są tylko trzy diody led. Na bocznych ściankach znajdziemy anteny które można przekręcić o 180st, zaś po ich odchyleniu na jednym z boków pojawi się slot do karty microSD zaś na drugim - przycisk reset i przełącznik. Góra obudowy jest pusta.
Zastosowanie złącza microUSB daje możliwość zasilić go ze standardowej ładowarki do telefonu którą zapewne i tak mamy pod ręką. Należy jednak zaznaczyć że urządzenie dość znacznie nagrzewa się podczas pracy, więc nie należy zostawiać go zamkniętego w szufladzie czy innym schowku.
Pod spodem urządzenia umieszczono małe gumowe nóżki co jednoznacznie determinuje pozycję urządzenia - na płask. Jego rozmiary wręcz zachęcają aby zabrać router na wyjazd i zasilać go np. przez powerbank. Tak też jest zresztą reklamowany, jako "Gigabit Travel Router with Dual-band Wi-Fi).
Płyta aż prosi się o doklejenie radiatorów do chipów. Sprawne oko dojrzy dwie ciekawe rzeczy: piny od drugiego złącza USB (co pozwala np. na podłączenie dodatkowego pendrive w środku urządzenia lub modemu, ale ze względu na temperaturę pracy urządzenia raczej tego nie polecam), oraz piny od konsoli szeregowej wraz ze złączem i2c (co pozwala np. na dołączenie wyświetlacza LCD czy jakiś czujników pomiarowych do badania środowiska czy zjawisk fizycznych).
OprogramowanieRoutery tej firmy od początku wyposażone były w firmware zawierajcie autorski interfejs użytkownika (niezależny od "standardowego" LuCI). Dla starych modeli ma ono oznaczenie 2.x zaś dla nowszych (opisywanego GL-AR750S oraz GL-USB150) - 3.x. Utrzymany w ciemnej kolorystyce może się podobać, choć trzeba od razu wspomnieć że sprawia wrażenie "niedokończonego" - ma dość mało opcji, wszystko jest "podstawowe" bez żadnych zaawansowanych ustawień. Jeżeli ktoś chce lub musi ustawić coś innego to obok dostępny jest też LuCI. Samo firmware bazuje na OpenWrt, ale zawiera wiele własnościowych rozwiązań (do których nie mamy dostępu do kodu źródłowego). Interfejs dostępny jest w kilku językach (brak naszego Polskiego). W chwili pisania tego opisu dostępne było firmware w wersji 3.003, które bazuje na wydaniu OpenWrt 18.01-rc1.
Jeżeli zaś komuś nie odpowiada takie rozwiązanie to zawsze może zainstalować sobie zwykłe OpenWrt - wszystkie routery firmy GL-iNet są oficjalnie wspierane w OpenWrt, choć oczywiście bez dostępu do źródeł nowego gui czy autorskich rozwiązań firmy. I jeszcze jedna uwaga: urządzenie ma 16MB pamięci NOR na której jest kernel oraz 128MB pamięci NAND na której jest system plików. Obrazy OpenWrt są tylko dla pamięci NOR, więc wgrywając je stracimy dostęp do większej pamięci.
Poniżej kilka rzutów ekranu.
Wspomniany już przydomek "travel" - podróżny, nie dotyczy tylko wielkości routera. Twórcy umieści w oprogramowaniu szereg przydatnych rzeczy który mogę pomóc w podróży:
- złącze usb do podłączenia modemu komórkowego lub telefonu po kablu (jako źródło internetu można wybrać właśnie modem komórkowy lub tethering),
- możliwość połączenia internetu przez kabel ethernetowy (dhcp, statyczny adres ip, pppoe)
- możliwość ustawienia jako repeater istniejącej sieci WiFi
- możliwość zestawienia tunelu vpn typu OpenVPN lub Wireguard. Sam tunel można włączyć wykorzystując dostępny przycisk na obudowie
- możliwość zmiany dnsów i zabezpieczenie ruchu dns np. wykorzystując serwis Cloudflare (DNS over TLS)
- możliwość udostępniania zawartości nośnika na USB lub karty microSD
- możliwość blokady użytkowników (jeżeli wiemy że np. zużywają za dużo transferu lub podłączają się do naszego routera a nie powinni tego robić)
Cena: no cóż, w przeciwieństwie do routera mała nie jest. W
oficjalnym sklepie kosztuje niespełna 70 dolarów (z zasilaczem), choć należy się liczyć z możliwością naliczenia lokalnych podatków. Drogie maleństwo.