Jak już dyskusja o modelach to i ja wtrącę swoje 3 grosze.
Od miesiąca mam wdr4300 i od miesiąca walczę z oprogramowaniem. Po tym okresie stwierdzam, że nie ma właściwie odpowiadającego mi softu. Teoretycznie w czystych dd-wrt i openwrt można doinstalować i skonfigurować co się chce, ale.... no wlaśnie, ale trzeba ogarniać linuxa w stopniu więcej niż minimalnym. Ja za swoim minimum mam niemałe kłopoty, choć to forum, jak i bogactwo różnych wiki i howto nie pozostawi człowieka samemu sobie.
Dobór softu zależy od potrzeb. Ja potrzeby mam skromne - zwykły AP, usb, ftp, samba, dlna, monitor ruchu w sieci, blokady rodzicielskie. I co stwierdziłem w zakresie możliwości GUI różnych softów (GUI przede wszystkim, gdyż jak pisałem linia poleceń przyprawia mnie o ból głowy).
Oryginalny soft jest prosty w obsłudze i daje wystarczające możliwości konfiguracji. Mogę ustawić dual band każdy z osobna, mam dostęp do usb i samba ładnie działa, ale... mimo włączenia, nie działa media server (na takim xbox pliki, choc widziane nie są w oóle odtwarzane). Konfiguracja ograniczeń dostępu jest również możliwa.
Gargoyle by obsy - soft przyjemny bo polski
teoretycznie zapewniał wszystko co mi potrzebne, ale... wadą był brak możliwości niezależnej konfiguracji radii. Najbardziej przypadł mi do gustu monitoring ruchu, ale z powodów problemów z czytaniem usb musiałem zrezygnować z tego softu.
Openwrt by vargalex - chyba najbardziej przyjemny GUI ze wszystkich. Jednak jak w poprzedniej opcji, obsługa vsftpd pozostawiała wiele do życzenia. System w tym zakresie działał chimerycznie, na tych samych ustawieniach raz widział co miał widzieć, raz nie. To samo z sambą i miniDLNA. Na plus zaliczyć można niezależną konfigurację radia.
DD-WRT w wersji brainslayer - obecnie testowany, ma tę przewagę nad innymi, że interfejs DD-WRT znam od kilku lat z WRT54GL, gdzie chodził bez zawieszeń latami. Konfiguracja wifi rozbudowana, proste i przystępne opcje konfiguracji usb, samby i ftp - wszystko ustawialne w GUI i działa bez zająknięcia zaraz po ustawieniu. I tak, o ile openwrt nie chciał mi czytać usb w formacie vfat (fat32), o tyle dd-wrt nie wypluł jeszcze żadnego błędu. Działa samba i ftp. Pewną niedogodnością jest brak wbudowanej obsługi dlna, co niestety trzeba zrobić z konsoli i jeszcze będę nad tym pracował. DD-WRT nie ma za to - w porówaniu z poprzednikami - rozbudowanej ingerencji z poziomu GUI w zainstalowane składniki systemu.
Ostatecznie, oceniając systemy bardzo subiektywnie (chyba bardziej pod kątem ergonomii niż możliwości i osiągów), ustawiłbym je w kolejności DD-WRT/OpenWRT, Gargoyle, firmware.