Zgadnij czym jestemczyli Linksysa zabawy z numerkamiKażdy producent prędzej czy później wypuszcza nowe wersje routerów. Nie jest to nowym zjawiskiem, w tej dziedzinie bardzo wyróżnia się np. firma TP-Link, której numeracja wersji urządzenia wzrasta wraz z aktualizacją numeru oprogramowania. Ale to co zrobiła firma Linksys przebija wszystko i daje tylko negatywny wydźwięk.
Od kilkunastu miesięcy w sklepach można dostać router Linksys E4200. Jest to jeden z routerów z tzw. "górnej" półki, o dobrych parametrach. Kosztuje dość sporo, ale ważne jest to, że jest wspierany przez alternatywne oprogramowanie (oryginalne posiada tylko same podstawowe funkcje). Linksys nie namyślając się zapewne długo, wydał następną wersję tego routera, oznaczona symbolem v2. Niestety i tu jest problem - tej informacji nie znajdziemy na pudełku, więc o ile ktoś nie miał w ręku obu pudełek nie jest stanie rozróżnić tych wersji. A co gorsze - wersja druga zbudowana jest na całkiem innych podzespołach, które nie dość że wprowadzając pewne ulepszenia to jednocześnie pogarsza inne.
Router Linksys E4200E4200Model tej przedstawiałem już przy okazji
omawiania produktów linii X oraz E. Dla przypomnienia, w tym modelu mamy do czynienia z :
- CPU: Broadcom BCM4718 802.11n, 480MHz
- FLASH: 16MB
- RAM: 64MB
- Switch: Broadcom BCM53115, 5 portowy Gigabit
- WiFi 2.4GHz: wbudowane w SoC Bradcoma z dwoma końcówkami mocy (300Mbps)
- WiFi 5GHz: Broadcom BCM4331, trzy końcówki mocy (450Mbps)
I tu pierwszy haczyk - poprzednio dostępny był w niebieskim pudełku z czerwonymi bokami, obecnie jest sprzedawany w niebieskim pudełku z szarymi bokami.
E4200v2Nowy model, wyglądający identycznie jak poprzednia wersja. Odróżnia go tylko mały napis na naklejce na urządzeniu. Tym razem producent umieścił w nim:
- CPU: Marvell MRVL F6101AW 1.2GHz
- FLASH: 128MB
- RAM: 128MB
- Switch: Marvell 88E6171R, 7 portowy Gigabit (tylko 5 jest wyprowadzone)
- WiFi 2.4GHz: Marvell 88W8063 / 88W8366, trzy końcówki mocy (450Mbps)
- WiFi 5GHz: Marvell 88W8063 / 88W8366, trzy końcówki mocy (450Mbps)
Porównanie sprzętu nie ma praktycznie sensu - v2 jest całkiem inną wersją, z szybszym procesorem (stosowanym m.in. przez Apple nie niektórych wersjach Airport Extreme), posiadającym o wiele większe ilości pamięci Flash i RAM, nie mówiąc o zmodyfikowanych układach radiowych (N450 + N450 zamiast N300 + N450 w wersji poprzedniej). Więc jego konfiguracja wygląda o wiele ciekawej ale ma jedną poważną wadę - brak wsparcia alternatywnego oprogramowania. Linksys nie udostępnia też źródeł oprogramowania.
Nowa wersja E4200v2 wprowadziła fantastyczną wydajność USB (rzędu 20 - 25MB/s), co w dużej mierze jest zasługą zastosowanego bardzo wydajnego procesora. Niestety w tak ciekawym produkcie Linksys musiał coś zepsuć i tym razem padło na routing sieci przewodowej WAN - LAN. O ile pierwsza wersja urządzenia pozwalała na uzyskanie transferów na poziomie 700-750Mbps, to tyle w wersji v2 jest już to tylko 250Mbps. Więc mimo potężnego sprzętu producent uraczył nas zamkniętą platformą i mniejszą wydajnością sieci przewodowej.
Producent przyoszczędził na wprowadzeniu nowych oznaczeń. Pudełka mają (o zgrozo!) takie same kody UPC i EAN, żaden napis na pudełku nie sugeruje że mamy do czynienia z inną wersją.
Kody EAN i UPS na pudełkach routerów E4200Jedyna różnica to sama wielkość pudełka - v2 ma mniejsze, bardziej kompaktowe. Na pudełku pojawił się też napis "dlna certified" czego brakowało na poprzedniej wersji oraz napis "NEW! Speeds up to 450Mbps+450Mbps). Inaczej też wygląda umiejscowienie ikon. Może to być pewna wskazówka dla kupujących, choć jeżeli ktoś nie trzymał obu w ręku to może to nie być takie oczywiste.
Po lewej: E4200, na górze aktualna wersja, po prawej E4200v2Na górze E4200v2, na dole E4200Po lewej stronie E4200v2Różnicę widać też w środku pudełka - producent zrezygnował z ładnej prezentacji routera na rzecz zwykłej wkładki.
Ułożenie routerów w pudełku: po lewej E4200, po prawej E4200v2Zmienił się też typ zasilacza - o ile pierwszej wersji przypominał on typowy laptopowy zasilacz (z osobnym kablem od strony zasilania), o tyle w v2 jest to już dość duży zintegrowany z wtyczką, spotykany w innych routerach,
Zasilacze: po lewej od E4200, po prawej od E4200v2 Zmiany widać też w oryginalnym oprogramowaniu. Pomijając jakość i ilość opcji, wersja v2 różni się paroma szczegółami
- v2 posiada opcję aktualizacji oprogramowania przez internet. W v1 trzeba samemu ściągnąć plik i go wskazać.
- v2 posiada narzędzia typu ping czy traceroute
- v2 posiada dodatkowe opcje SIP ALG enable, UPnP, IPv6 port range forwarding
- v1 posiada dodatkowo blokowanie Proxy, Java, ActiveX i Cookie
- Zmiany w Parental Controls.
Aby było jeszcze ciekawej, Linksys wprowadził na rynek nową linię produktów oznaczoną symbolem EA. Jednym z przedstawicieli tej linii jest router
EA4500. Zgadnijcie jak wygląda - dokładnie jak E4200, choć tym razem jest wyraźnie zaznaczone że mamy do czynienia z EA4500 a nie kolejną wersją. Natomiast sprzętowo EA4500 i E4200v2 są identyczne (w ostatnich liniach produktów E4200v2 procesor Marvell został zmieniony z F6101AW na F6W01A1E). Do każdego nowego Linksysa dołączone było specjalne oprogramowanie Cisco Connect, pozwalające na konfigurację z poziomu aplikacji, a nie strony www. EA4500 informuje nas, że mamy do czynienia nie z Cisco Connect a z "App Enabled Wifi Home base"....
Linksys EA4500Wygląda na to że producent zdecydował się zrobić prosty zabieg - wyprodukował nową wersję routerów (pytanie czemu porzucił Broadcoma?) i żeby powiększyć sobie portfolio produktów (oba są na stronie Linksysa) wydał ten sam model pod inną nazwą. Czysty marketing żeby tylko oszołomić klienta ilością dostępnych produktów. Tym prostym ruchem Linksys zapewne pozbawił się możliwości pewnego dochodu, jakim część hobbystów była by skłonna wydać na nową, o wiele silniejszą wersję routera. Linksys stanowił dość silną markę, ale takie nie jasne postępowanie może spowodować odejście tych bardziej zaawansowanych klientów do innych marek, np Asusa.
Przed zakupem E4200 spytajcie więc sprzedawcę z jaką wersją macie do czynienia, jeżeli chcecie wgrać alternatywę. Czyli kupujemy E4200 w dużym pudełku - tak, E4200v2/EA4500 - nie. I nie zapomnijcie później gorąco podziękować Linksysowi za cały bałagan w oznaczeniu wersji routera.