Temat: NAS = Banana PI + OMV + torrenty -> dobry pomysł?
W domu oglądam sobie filmy na Raspberry Pi 2 i LibreELEC. Do tej pory filmy przerzucałem na dysk zewnętrzny i ów dysk podpinałem do maliny. Kiedyś miałem postawionego ftpa z Transmission na routerze ale z uwagi słabych transferów i niestabilności tego pomysłu nie powtórzę. Nie chcę też obciążać malinki torrentami, tym bardziej że nie ma SATA.
Jako że nie mam za wiele funduszy odpadły gotowe rozwiązania a że też nie chce bulić za prąd odpadły rozwiązania z normalnymi komputerami. Zamówiłem więc Banana Pi M1 (2 x Cortex-A7 1 GHz, 1GB ram, SATA, 1Gb ethernet), do niego mam dysk 160GB sata 3,5 cala (zamówiłem już zasilacz 12 2A i 5V 2A za 10zł). Jedynie obudowy jeszcze nie mam. Planuję wrzucić mu Openmedia Vault.
Pytania
1. Czy Openmedia to dobry pomysł czy są jakieś lepsze (głownie chodzi o wydajność)?
2. Czy w ogóle dać sobie spokój z firmware w tak prostej konfiguracji i po prostu postawić jakiś protokół udostępniania (smb, ftp ...) oraz transmission z webui?
3. Jaki protokół najlepiej użyć do udostępniania filmów dla Raspberry PI - ftp, upnp, smb, nfs, dlna ?? Nie potrzebuję fajerwerków. Tylko zmapowanego w LibreELEC zasobu w trybie zapisu na który mógłbym wejść, odpalić film i w LibreELEC dociągnąłbym napisy do katalogu w którym znajduje się odpalony film. Słyszałem że ponoć np. ftp się wywala jak zbyt długo pauzujemy film.
4. Czy ogólnie taka konfiguracja da sobie radę? Mniemam że skoro jednordzeniowy AR9344 560MHz dawał sobie jako tako radę to tym bardziej dwurdzeniowy 1Ghz powinien. Ale może czegoś nie dostrzegam? Full HD na routerze nie streamowałem. Jedyne wąskie gardło widzę w 100Mbit złączu w malinie ale to nie powinno być jakimś wielkim problemem przy FHD.